Privet, Merhaba, Ahoj!
Świat fascynował mnie odkąd pamiętam. Kiedy w liceum przeczytałam „Ryby śpiewają w Ukajali” Arkadego Fiedlera, wiedziałam że pewnego dnia odwiedzę Peru i spłynę po tej rzece barką razem z lokalsami, szukając słodkowodnych delfinów.
A gdy na lekcji rosyjskiego, w podręczniku „Vstrecha 3”,wałkowaliśmy legendę o niesfornej Angarze, córce srogiego Bajkału, byłam pewna, że to kwestia czasu i kiedyś pojadę na Syberię.
Nie przypuszczałam wtedy, że będzie mi dane być nad Bajkałem kilkanaście razy, o różnych porach roku 🙂
Już dawno chciałam spisać historie o wyjątkowych miejscach, spotkaniach i historiach, które przeżyłam podczas wieloletniej „tułaczki”. Zebrać wszystkie te, które najbardziej we mnie zostały.
Na samą myśl, że mogłabym nigdy nie spróbować, żałuję 🙂 I to zdecydowanie jest mój ulubiony truizm.