Nur – Sultan . Miasto wymyślone.

Nur – Sultan . Miasto wymyślone.

Czy można wymyśleć sobie miasto? Patrząc na przypadek Sankt Petrsburga, Dubaju, czy Nur-Sultan, to…zdecydowanie tak!

Nur–Sultan jeszcze do marca 2019 roku nosiło nazwę Astana (z języka kazachskiego to po prostu stolica). Nie pytając nikogo o zdanie, nie poddając pomysłu zmiany nazwy miasta pod głosowanie, z dnia na dzień Astańczyków przemianowano na mieszkańców Nur–Sultan. Mimo że na żadnym znaku czy rozkładzie lotów nie uświadczymy już poprzedniej nazwy, rozmawiając z mieszkańcami będziemy słyszeć wyłącznie Astana. Pomysł zmiany nazwy stolicy wyszedł od panującego nieprzerwanie od prawie 30 lat prezydenta Nursultana Nazarbayeva. Oczywiście oficjalny przekaz mówił o uhonorowaniu w ten sposób działalności ustępującego prezydenta. Tym samym następca, Kasym-Żomart Tokajev, wyraźnie zaznaczył kierunek swoich rządów.

Początki metropolii

Kiedy Nursultan Nazarbajev w 1997 r. przeniósł stolicę do centrum kraju, na prawym brzegu rzeki Iszym istniało 200–tysięczne miasto z sowiecką architekturą. W ciągu 20 lat Astana rozrosła się do rozmiarów milionowej metropolii. Jak grzyby po deszczu na stepie, na lewym brzegu rzeki wznosiły się kolejne nowoczesne drapacze chmur, które szybko stały się wizytówką nowej stolicy. Przeprowadzka była szybka. Pracownicy wszystkich rządowych instytucji i administracji dostali ultimatum: albo przenoszą się do nowej stolicy, w której jeszcze nic nie ma, albo zostają – zdani na siebie – w Ałmaty.

Jako oficjalną przyczynę rewolucyjnej zmiany wskazano aktywność sejsmiczną obszaru, gdzie znajdowała się Ałmaty, duże zanieczyszczenie poprzedniej stolicy oraz bliskość granicy z Chinami. Prawdopodobnie chodziło również o wymieszanie populacji bardziej kazachskiego południa z rosyjską północą tego rozległego kraju, w którym ludność kazachska stanowiła jedynie 60% mieszkańców.  Średnia wieku nowej stolicy to ponad 30 lat. Wciąż napływają młodzi Kazachowie, bo Nur-Sultan to dziś najlepsze miejsce do robienia kariery.

Do powstania nowej stolicy, została zatrudniona światowa czołówka architektów, jak Norman Foster, Kisho Kurokawa czy Manfred Nicoletti. Podobno na każdy projekt wpływ miał Nazarbajev. Pierwszy Prezydent decydował nawet o ułożeniu miejskiej zieleni.

Symbole

Jedną z pierwszych futurystycznych budowli Astany była Wieża Bäjterek, która swoim kształtem nawiązuje do legendy o Drzewie Życia i Samruk – mitycznym ptaku znoszącym złote jaja, symbolizujące słońce.  Duże wrażenie zrobiła na mnie opowieść Kamili – znajomej przewodniczki, która doskonale pamięta, jak kilkanaście lat temu wchodziła z rodzicami na taras widokowy na Bäjterek, by podziwiać, jak na ich oczach wyrasta miasto i tworzy się jego historia.

Oprócz niesamowitych budynków, jak Pałac Pokoju i Pojednania, Filharmonia, Biblioteka, największe centrum handlowe w Azji Środkowej Khan Shatyr, kolejnym przykładem rozmachu prezydenta jest Nur Alem – powstały na Expo 2017. Samo ulokowanie wielkiej wystawy światowej w tej jego części było fenomenem. Kazachstan pokazał, że potrafi zorganizować imprezę na najwyższym światowym poziomie. A w moim mniemaniu budynek symbolizujący ostatnią kroplę ropy naftowej z pewnością jest najpiękniejszą konstrukcją powstałą przy okazji Expo. Dziś w szklanej kuli znajduje się Muzeum Energii Przyszłości, w którym każde piętro poświęcone jest innym alternatywnym źródłom energii, a pół dnia na chłonięcie genialnej multimedialnej wystawy, to i tak mało.

Dużo tych nazw

Stolica już po raz piąty zmieniła swoją nazwę. Pierwotna Akmoła, (z kazachskiego – biała mogiła) nawiązywała do surowego, bezwzględnego klimatu, w którym osada została założona. Napływowi mieszkańcy wciąż narzekają na nieprzyjazny klimat panujący w drugiej (po Ułan Bator) najzimniejszej stolicy świata. Położone w samym sercu bezkresnego stepu miasto zmaga się z ekstremalnymi temperaturami latem (nawet 40º C) i zimą (do -40ºC), burzami piaskowymi i niewyobrażalnie silnym i przenikliwym wiatrem, który ze stepowego pustkowia regularnie nawiewa zimą duże ilości śniegu, tworząc na śliskich ulicach i chodnikach wielkie zaspy.

Akmolińskiem miasto stało się w 1824 r., kiedy zostało wchłonięte w granice Imperium Rosyjskiego, a osadę przebudowano na warownię, w której stacjonowały kozackie wojska broniące granic przed najazdami wrogów ze wschodu. Akmolińsk stał się również ośrodkiem handlowym dla zatrzymujących się karawan wędrujących na północ.  

W czasach ZSRR, od lat 60., ogromne terytorium Wielkiego Stepu przekształcone zostało w pola uprawne, by wielkie przestrzenie nieużytkowanej ziemi „nie marnowały się”. Jak wiemy na przykładzie Jeziora Aralskiego, podobne pomysły Pierwszych Sekretarzy często stawały się przyczyną katastrof ekologicznych. Do czasu upadku radzieckiego imperium i uzyskania przez Kazachstan niepodległości w 1991 r., miasto ulokowane po środku niczego było Celinogradem.  W latach 40. było to miejsce obozów pracy, głównie dla rodzin aresztowanych przez NKWD więźniów politycznych. Wśród Kazachów krążą historie o tym, jak miejscowi, przez ogrodzenie łagru rzucali kurd – lokalny przysmak z wysuszonego twarogu w postaci małych kulek. Wspomnienie tego gestu, początkowo odebranego jako wrogi, do dziś wywołuje wzruszenie.

Tylko przez chwilę miasto znów było Akmołą-od upadku ZSRR, po przejęcie funkcji stolicy jako Astana. Prezydent Nazarbajev za strumień petrodolarów zmaterializował swoją nieprawdopodobną wizję ultranowoczesnej metropolii, nie zważając na przeciwności takie, jak lokalizacja, ciężkie warunki, sprzeciw ogółu. Dziś pierwsze pokolenie wyrastające w młodym mieście z dumą wypowiada się o nim, jako symbolu rozwijającego się i nowoczesnego państwa. Na szczycie Wieży Bäjterek znajduje się złoty odlew dłoni Pierwszego Prezydenta, którego chce dotknąć każdy szanujący się Kazach. Podobno spełniają się wtedy życzenia. Jaka będzie Astana za kolejne 20 lat? Mam nadzieję, że będzie dane mi to sprawdzić 🙂

Serdecznie polecam wpis o Astanie i nie tylko ten – Kami & the rest of the world.

Izabela Rutkowska, grudzień 2019

Przedcentrum handlowym Khan Shatyr – kztałtem przypomiającym wielki namiot/jurtę chanów
Wieża Bajterek kształtem nawiązująca do Drzewa Szczęścia, w konarach którego mityczny ptak Samruk składał złote jajo sybolizujące słońce.
Złoty odlew dłoni Pierwszego Prezydenta
Samruk w Muzeum Narodowym
Wewnątrz Khan Shatyr
Wewnątrz Nur alem powstałym na Expo 2017. Dziś Muzeum Energii Przyszłości.
Na piętrze poświęconym energii kosmicznej

Na prawym brzegu rzeki Iszym, w starej części miasta
Na zamarzniętej rzece Iszym
Khan Shatyr w mglistej odsłonie.

Podobne wpisy:

Podziel się:

podroznosci.com

2 thoughts on “Nur – Sultan . Miasto wymyślone.

    1. Ula, bardzo Ci dziękuję! Cieszę się, że zaglądasz na bloga i podobają Ci się moje teksty. To bardzo motywujące:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *