Cmentarz na Montjuïc

Cmentarz na Montjuïc

W każdym kraju, w którym jestem, kiedy tylko mam czas i możliwość, staram się odwiedzić lokalny cmentarz. Moim zdaniem nekropolie to kwintesencja i skarbnica wiedzy o kulturze i historii danego kraju. W latach, kiedy jeździłam z grupami na Syberię, gospodarze pytali się, co ja mam z tymi cmentarzami, że zawsze ciągam tam ludzi 😊.  Choć jest jeden wyjątek. Na Wyspie Olchon na Jeziorze Bajkał jest cmentarz, na który jeszcze nigdy nie zajrzałam. Miejscowi twierdzą, że lepiej nie niepokoić duchów. To w zupełności wystarczyło mi, by nie wpychać tam swojego ciekawskiego nosa.

O różnych ciekawych cmentarzach powinien powstać osobny tekst (i to jest bardzo dobra motywacja). Natomiast tym razem chciałabym opisać jeden, który zrobił na mnie chyba największe wrażenie. Jest to barcelońska nekropolia na Montjuïc.  Moje pierwsze skojarzenie z tym miejscem, to osiedle bloków. I w sumie coś w tym jest, z jednym szczegółem, że mieszkańcy blokowiska są w stanie spoczynku.

Cmentarz zlokalizowany jest na stromym zboczu Montjuïc, z którego rozpościera się piękny widok na barceloński port.  Na Żydowskiej Górze, jak brzmi nazwa w polskim tłumaczeniu znajduje się również zamek jako część XVII wiecznych fortyfikacji, zabudowania wystawy światowej z 1929 roku oraz Stadion Olimpijski. Wycieczka na Montjuic jest moim zdaniem obowiązkowa podczas wizyty w katalońskiej stolicy. Wróćmy jednak do cmentarza. Nekropolia powstała w 1883 r. Ówczesny burmistrz Barcelony chciał, by w jego mieście była najnowocześniejsza nekropolia w Europie. Z pewnością jest jedyna w świecie w swoim rodzaju.  Jest tak ogromna, że odwiedzający, po krętych uliczkach przemieszczają się cmentarnym autobusem. Ma on swój rozkład jazdy i określone przystanki.

Zmarli pochowani są w ścianach urnowych i na trumny, o gabarytach piętrowych bloków mieszkalnych. Jest tam pochowanych 150 tys. osób.  Tradycja chowania zmarłych w naziemnych piętrowych katakumbach, ze względu na ekonomiczność miejsca, jest powszechna w Hiszpanii oraz w byłych jej koloniach. Jeśli pochowana osoba jest na najwyższym piętrze, bliscy mają do dyspozycji mobilne platformy/drabiny dostępne w każdej alejce. Miejsca w katakumbach na najwyższych piętrach, z racji utrudnionej dostępności są dużo tańsze, od tych poniżej. Każdy posiada kluczyk do „swojego” nagrobka, ponieważ między napisami nagrobnymi, a szklanymi drzwiczkami z zamkiem zachowana jest przestrzeń na kwiatki, cukierki, zabawki, drobne rzeczy osobiste, jak ulubione pamiątki po zmarłym. I tak między sztucznymi kwiatowymi kompozycjami ujrzymy maskotki, łańcuszki, nuty, piłeczki pingpongowe, papierosy etc.

Na barcelońskim cmentarzu można spędzić cały dzień. Na pewno pomoże mapa z proponowanymi trasami zwiedzania. Polecany jest szlak z najcenniejszymi i najstarszymi pomnikami, albo ten, wzdłuż którego pochowani są najznamienitsi tego miejsca.

(2018)

 

Podobne wpisy:

Podziel się:

podroznosci.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *